Zguba Michałka
Siedział Michałek nadąsany przy oknie i patrzył przed siebie. Nic mu się nie podobało. Wreszcie zostawiła go mama samego w pokoju, mówiąc:
- Przyjdź do mnie, jak ci humor wróci. Ale nie wcześniej. Ponieważ jednak humor wcale Michałkowi nie wracał, Michałek siedział przy oknie i dąsał się.
Domek rodziców Michałka był parterowy i stał w ogródku, niedaleko dworca kolejowego,
gdzie pracował ojciec Michałka, zawiadowca stacji. Z okna pokoju Michałka widać było grządki z kwiatami i warzywem, a tuż za płotem ogródka rozciągał się zielony lasek, z którego roznosiło się wesołe ćwierkanie wróbli, kukanie kukułki i gwizd wilgi.
Pięknie było za oknem. Ale Michałek zdawał się tego nie widzieć. Siedział, patrzył i nic mu się nie podobało. Wtedy nagle nadleciała Biedronka, usiadła na trzecim od góry guziku bluzy Michałka i powiedziała bardzo głośnym jak na Biedronkę głosem:
- Oj, Michałku, Michałku! Gdzie właściwie podział się twój dobry humor? [fragment tekstu]
Odpowiedzialność: | Julia Hartwig ; ilustracje Gabriela Cichowska. |
Hasła: | Opowiadanie dziecięce polskie - 20 w. |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Wydawnictwo Studio Emka, copyright © 2016. |
Opis fizyczny: | 30, [3] strony : ilustracje kolorowe ; 30 cm. |
Twórcy: | Cichowska, Gabriela. (1984- ). Ilustrator |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Wyp. Nr 52
ul. Kolegiacka 3, tel. 4235755
Wyp. Nr 126
ul. Przyczółkowa 27a, tel. 6482503
Wyp. Nr 133
ul. Radosna 11, tel. 7648281